Warning: session_start(): Failed to read session data: user (path: ) in /home/www/resinet2020/html/inc/Session.php on line 22
Koncertowy listopad w Underground Pub | Rzeszów | Serwis Rozrywkowy RESINET.PL Res Login

Koncertowy listopad w Underground Pub

Koncertowy listopad w Underground Pub
Reklama
Sobota 28 października to drugi już koncert Mikromusic w Undergroundzie. Zespół ponownie wystąpi w trzyosobowej, akustycznej odsłonie, a tym razem oprócz doskonale już znanych utworów, zagra też materiał z nowej, nadchodzącej wielkimi krokami płyty. Bilety już trafiły do przedsprzedaży, ale ze względu na pojemność lokalu ich liczba jest ograniczona, warto zaopatrzyć się w nie więc wcześniej.
 
31 października zobaczymy kolejnego naszego dobrego znajomego, pochodzącego z Rzeszowa Kubę Jaworskiego, czyli Gypsy And The Acid Queen. Wykorzystując technikę loopowania dźwięków, gitary, instrumentów elektronicznych i wokalu, sam tworzy brzmienie całego zespołu, wprowadzając słuchaczy w hipnotyczny trans.
 
Listopad to przede wszystkim trzy duże koncerty odbywające się w ramach Rzeszów Jazz Festiwal 2017: Wojtek Mazolewski Quintet, Jazzpospolita oraz Pink Freud.
 
14 listopada RJF2017 w Undergroundzie rozpocznie Wojtek Mazolewski Quintet z koncertem promującym nową płytę i nowego singla – London. Wojciech Mazolewski - mówią o nim propagator jazzu. Basista, kompozytor, producent. Założyciel i lider Pink Freud oraz Wojtek Mazolewski Quintet. Jeden z najczęściej grających poza granicami naszego kraju artysta. Autor muzyki filmowej i teatralnej. Laureat prestiżowych nagród muzycznych, prezentuje nowe oblicze polskiego jazzu w Europie, Ameryce Południowej i Japonii.
 
Dwa dni na Undergroundowej scenie zagra Jazzpospolita. Działając przez osiem lat w niezmienionym czteroosobowym składzie – gitara, bas, klawisze, perkusja – Jazzpospolita wypracowała własne, rozpoznawalne brzmienie i zdobyła liczną grupę fanów. Siłę Jazzpo – jak często o grupie mówią fani – stanowią oryginalne kompozycje, sytuujące zespół na styku jazzu, post-rocka i elektroniki. Połączenie jazzowych harmonii, rockowych brzmień i klubowej dynamiki powoduje, że Jazzpospolita zjednuje sobie zwolenników z różnych pokoleń i kręgów. Grywają w pełnych salach w Polsce i w Chinach, supportowali Bonobo, z sukcesami występowali m. in. na London Jazz Festival i Copenhagen Jazz Festival. Jazzpospolita, jeden z najbardziej cenionych polskich zespołów, wydał nowy album „Humanizm”, w listopadzie zagrają w Undergroundzie :).
 
Trzeci i ostatni w 2017 roku koncert w ramach Rzeszów Jazz Festiwal w Undergroundzie odbędzie się 25 listopada, gdy zagra zespół Pink Freud. Pink Freud założony w 1998 roku to jeden z najoryginalniejszych głosów we współczesnym jazzie i nie tylko. Zespół przyczynił się do zmiany generacyjnej na polskiej scenie jazzowej i do otworzenia rynku wydawniczego na siłę muzyki niezależnej. Formacja przedefiniowała jazzową kompozycję dla pożytku publiczności nowoczesnej i wymagającej. Muzyka zespołu wychodzi daleko poza kanony tradycyjnej formy improwizacji i pomimo klasycznego instrumentarium wzbogaconego o najnowsze muzyczne narzędzia elektroniczne ociera się o różne style od punkrocka i rocka, poprzez drum'n bass, jungle i dub aż po eksperymentalną muzykę elektroniczną. W pełni świadome przekraczanie granic gatunkowych w połączeniu z kolektywną improwizacją stwarza niesamowicie energetyczną, pełną subtelnych melodii muzyczną kąpiel dla publiczności wrażliwej i świadomej.
 
Co poza jazzowymi brzmieniami w listopadzie?
 
Drugiego listopada czeka nas kolejna wizyta fantastycznego trio Henry Davids Gun - to jeden z najważniejszych debiutów ostatnich miesięcy na polskiej scenie! Lubisz muzykę filmową, akustyczną? Taką w klimacie Nicka Cave’a czy Bon Iver? Posłuchaj zatem Henry David’s Gun!
 
Trzy dni później coś dla fanów mocniejszego, stoner rockowego brzmienia, gościć będziemy ukraińki zespół Somali Yacht Club, a przed nimi zagra lokalny support – Snaut.
 
9 listopada to gratka dla fanów Davida Bowie – gościć będziemy doskonale już znanego w Rzeszowie Limboskiego, który podczas ego wyjątkowego koncertu zagra część piosenek swoich, a część z repertuaru wyjątkowego Davida Bowie. Limboski od lat pozostaje aktywny na polskiej scenie alternatywnej. O sobie mówi, że w młodości planował zostać pisarzem, a książki inspirowały go bardziej od piosenek. Jednak po przygodzie z teatrologią podjął studia jazzowe, a ostatecznie postanowił wyrażać się poprzez medium dźwiękowe. Tym niemniej błyskotliwa warstwa literacka pozostała wielkim atutem jego twórczości – zarówno w polskojęzycznej, jak i anglojęzycznej odsłonie. Limboski najlepiej odnajduje się właśnie w konwencji śpiewaka z gitarą – wyrasta z amerykańskich źródeł piosenki rockowej. Jako miłośnik analogowego sposobu nagrywania doskonale zgłębił korzenie bluesa i folku, a obecnie rozwija te inspiracje poszukiwaniu własnego stylu.

W niedzielę 12 listopada zagra u nas kolejny ukraiński artysta - Sasha Boole. To jeden z najważniejszych i najbardziej aktywnych przedstawicieli ukraińskiej sceny alternatywnej. Gra country i folk zmieszane z whisky, ciekawymi, budzącymi emocje opowieściami oraz ciągłą podróżą.
 
23 listopada czeka nas podróż w stronę Jamajki – podczas koncertu Damiana Syjonfama. Damian Syjonfam to artysta, który przyciąga na koncerty ludzi w każdym wieku. Wpływa na to bardzo bogata treść tekstów, śpiewana prostym, potocznym ale najbliższym naszym sercom językiem. W jego tekstach każdy z nas odnajduje część swojego życia. Ma niepowtarzalną barwę głosu, która wciąga publiczność w każdą zaśpiewaną piosenkę. Wydał dwie znakomite płyty: "Wracam do Domu", oraz "To co było, to będzie", dzięki którym w ciągu trzech lat działalności stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów sceny reggae. Tym razem wystąpi w trzyosobowym składzie z Dominikiem Muszyńskim (Wadada) na perkusjonaliach oraz selektorem Sebastianem Wawrętym (Irie Gunz) na instrumentach elektronicznych.
 
30 listopada zagra u nas krakowski Cinemon. Mówią, że grają RAW POP, ale to po prostu inna nazwa na rock’n’roll - zbyt hałaśliwy na pop, zbyt piosenkowy na underground. Trochę niedoskonały, lekko zakurzony, analogowy.  Brzmią, jak - w odpowiednich dawkach - lata siedemdziesiąte (Cream, Hendrix, Led Zeppelin), dziewięćdziesiąte (Neil Young i jego młodsze inkarnacje w postaci Pearl Jam czy bardziej hałaśliwych przedstawicieli Seattle) i czasy obecne (trochę jak oni sami). 
 
Oto plany na następne tygodnie w Undergroundzie, a co będzie później? Świetliki, Daniel Spaleniak, James Harris, a to jeszcze nie koniec :).
 
Szczegóły wszystkich Undergroundowych wydarzeń znajdziecie
tutaj

 
Facebook Google+ Twitter
Reklama

Komentarze

Zaloguj się aby móc dodawać komentarze

Tagi: Underground Pub , koncerty

Reklama
Reklama

Warning: session_start(): Failed to initialize storage module: user (path: ) in /home/www/resinet2020/html/menu_top/nowa_stopka.php on line 2